wtorek, 10 kwietnia 2018

O życiu i szyciu

Witajcie
Czy ja coś szyję?! okazuje się, że tak, spodnie skracam, coś podszywam, jakiś zamek wymieniam. Ale nie jest to nic czym mogłabym się tu pochwalić.
Tuż po świętach mój Paweł był na trzydniowych badaniach w szpitalu, codzienne dojazdy do Lublina koszmarnie mnie wymęczyły.
Święta wcale nie były fajne, z resztą nigdy nie są. Dziewiętnaście lat temu w Wielką Niedzielę rano zmarła moja mama i to jest moje główne skojarzenie z Wielkanocą. Teraz w tę rocznicę Paweł miał gastroskopie, bałam się podwójnie, bo w znieczuleniu ogólnym. To jest taki "zaczarowany" dzień, urodziny siostry, rocznica śmierci mamy i jeszcze kilka innych konotacji.
No to sobie pomarudziłam ;-).

A teraz moje kochane żyrafy, fioletowe oczywiście.

Tak zwykle wygląda mój plan do zdjęć, czyli kombinacje różne i brystol szpilkami przypinany;-)


Po przycięciu i obróbce to całkiem znośne fotki. Tylko te fiolety do fotografowania są zmorą ;-)




Żyrafki patatajają do Reni, bo ona motywuje mnie do szycia, frywolitkowania i w ogóle fajnie, że są takie osoby, bo mnie trzeba mobilizować, terminy wyznaczać ;-)
 Pozdrawiam serdecznie.


piątek, 6 kwietnia 2018

Broszka

Witajcie
Czasem trzeba zrobić coś tylko dla siebie, a małe rzeczy cieszą najbardziej.
Zrobiłam sobie taką niewielką broszkę.

Całkiem spory, bo 18 cm kryształek rivoli oplotłam niklowanymi koralikami Toho w trzech rozmiarach 15, 11, 8.

 Plecki też oplotłam, bardzo chciałam, żeby cieszyła moje oko ze wszystkich stron :-)


 Pokochałam niklowane koraliki.


Pozdrawiam cieplutko :-)

środa, 4 kwietnia 2018

Kwiatki

Witajcie
To chyba w końcu będzie ta wiosna, ciepła miła i przyjemna. Dziś kolorowy post i sporo kwiatków.
Moje światełka mają w końcu swoje lampioniki, w pierwszej wersji kupiłam je żeby zrobić cotton balsy, ale jak zobaczyłam ceny w sklepach to stwierdziłam, że chyba lepiej kupić gotowe niż ciapać się w nitkach i kleju. Takich kwiatuszków jak te to nigdzie na masówkę nie produkują. Zrobiłam je z wytłaczanek po jajkach. Dziewczyny z bloga DIY mnie zmotywowały, bo u mnie dużo się tworzy, a jeszcze więcej wymyśla :-)



Mój kursik na kwiatki puff znajdziecie na blogu DIY - czyli zrób to sam 


Z tych mięciutkich ma powstać poszewka na podusię :-)
Włóczka to Alize softy, bardzo miła i miękka, świetna jakość za świetną cenę. Nie mogę znieść "trzeszczenia" włóczek z akrylu czy wełny, więc sięgam zwykle po bawełnę i poliestry, od tych włóczek nie mam gęsiej skórki :-).

Pozdrawiam serdecznie :-)



poniedziałek, 2 kwietnia 2018

Jaja różne

Witajcie
Czyli święta święta i po świętach, to jeszcze żeby było na czas to prezentuję Wam dziś moje jaja.

Haft temari bardzo lubię i z wielką przyjemnością tworzę w tej technice.

 Ta pisanka powstała z myślą o trwającym konkursie na blogu DIY - czyli zrób to sam "Zielono mi" Gorąco zapraszam Was do zabawy z nami :-).



Właściwie to na ostatnią chwilę tuż  przed świętami udziergałam takie oto koszulki na jajka. Na większość z nich znajdziecie schematy tutaj (klik).




Życzę Wam miłego dalszego świętowania i pozdrawiam :-)