Moja siostrzyczka kiedyś zrobiła pięknego motylka z koralików, ależ on mi się podobał, wtedy jeszcze nie miałam pojęcia o koralikowaniu i o tym jak to zrobić i chyba nawet bloga jeszcze nie miałam, ale o swoim motylku marzyłam od dawna. Jej motylka możecie podziwiać tu (klik), a ostatnio do blogowej społeczności dołączyła moja córka na której blog zapraszam wszystkich z całego serca tu (klik).
Mój motylek zrobiony jest na wzór Rusałki Admirała czyli bardzo popularnego w Polsce motylka.
Po około ośmiu godzinach szycia był gotowy :-)
Jak na razie motylka zaczepiłam przy torebce, ale najprawdopodobniej chłodną jesienią przyczepię go do poły płaszcza, jak broszkę :-).
Pomarańczowo - czerwone koraliki są transparentne i pięknie błyszczą w słońcu.
Moją motylkową zawieszkę posyłam do Wakacyjnej zabawy biżuteryjnej na blogu DIY - zrób to sam. Nie wiem tylko na ile taka zawieszka kwalifikuje się jako biżuteria :-)
Motylka zgłaszam także do cyklicznej zabawy u Danutki, bo właściwie to po to minionej nocy nie spałam, żeby zdążyć go zgłosić. Kocham motyle i nie mogłam nie zrobić czegoś do uskrzydlonej zabawy.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :-)