czwartek, 15 maja 2014

Kobyłka Zosia

Witajcie, dziękuję za to że jesteście, że zaglądacie, że zostawiacie swoje komentarze :-), to bardzo miłe :-). Cieszy mnie bardzo to i zawsze jak zaglądam to buzia mi się uśmiecha.

  Dziś chcę wam przedstawić kobyłkę Zosię, a ma tak na imię, bo dziś imieniny Zofii, życzę wszystkiego najlepszego dla szczęśliwych posiadaczek tego imienia :-).
Skończyłam ją szyć minionej nocy i jestem z niej bardzo dumna, szablony znalazłam w internecie, stworzyła je (tak jak i wzór owieczki którą mam we wcześniejszym poście) Tatiana Conne Beautiful things myślę, że tworzy ona najpiękniejsze zabawki na świecie.

A oto Zosia :-)

Wraz z uszami ma około 50 cm wzrostu,




oczywiście jej właścicielką jest moja córcia Amelka,

na takie słoty jak dziś przy ,,Zimnej Zośce'' ma oczywiście ciepłą polarową kurteczkę i bieliznę ;-)


Pozdrawiam cieplutko wszystkich odwiedzających i dziękuję za pozostawione komentarze :-)

poniedziałek, 12 maja 2014

Nowe fafafy ;-)

Dzień dobry moi drodzy, cieszę się, że jesteście :-) miło mi bardzo, że nowe osoby do mnie zaglądają, pozostańcie ze mną, zostawcie swój komentarz, bardzo przyjemnie się je czyta   :-)
 Powstała u mnie w sobotę żyrafa, jaka jest to widać, coś mi w niej nie pasowało, no i tak patrze na nią, ona na mnie, myślę, myślę i zrobiłam kolejne nieco inne, bo szukam przecież żyrafy idealnej.







Ale fioletowa jest tylko jedna, na pewno będą inne i na pewno będą w kropeczki i kolorowe i w kratkę i w co tam tylko wymyśle ;-)
Słowem wyjaśnienia dlaczego tak nazywa się mój blog, to pomysł prowadzenia bloga był w mojej głowie już od jakiegoś czasu, no bo jedna siostra ma bloga i druga i siostrzenica...i ja zaglądałam do nich i też chciałam to co robię pokazać innym, miłe słowa bardzo dowartościowują i napędzają do dalszej pracy i fajnie jest mieć znajomych o podobnych zainteresowaniach. Szyję od dziecka, od kiedy pamiętam to coś dłubałam, dziergałam. Od Nowego Roku myślałam jak by tu nazwać bloga, pomysłów kilka, ale najlepszy tak mimochodem podrzuciła moja Amelka, tak sobie ot bez większego wysiłku stwierdziła, że gdyby ona miała mieć bloga to nazwała by go fioletowa żyrafa, dostałam pozwolenie na wykorzystanie pomysłu. Ale tak sama do siebie się uśmiechałam, bo myślałam myślałam, a dziecko moje wymyśliło tak po prostu przechodząc obok mnie. Dzieci mają piękne umysły, wolne i niezmanierowane...

Miłego dnia Wam moi drodzy życzę :-)

sobota, 10 maja 2014

Żyrafa zupełnie fioletowa

Witam wszystkich odwiedzających mojego bloga, bardzo dziękuję za pozostawione komentarze, miło jest czytać miłe słowa :-). Pogoda dziś idealna, na szycie i puszczanie latawców ;-)
 Słowo się rzekło, kobyłka u płota, a właściwie żyrafa na blogu :-D. No w końcu po uszyciu chyba trzech prototypów wyszło mi coś zupełnie podobnego do żyrafy ;-), mordkę jeszcze myślę jej troszkę poprawić, była bym wdzięczna za wszelkie cenne sugestie, jako że nie jestem na sto procent dumna z tego mojego szyjątka, a myślę o uszyciu kolejnych fafafek   ;-).


Dziękuję za wszystkie komentarze :-)

czwartek, 8 maja 2014

Owieczka Marysia i sama słodycz

Witajcie moi drodzy dziękuję, że tu zaglądacie i pozostajecie ze mną, bardzo dziękuję za pozostawione komentarze, to dla mnie duża radość :-)
Chwile krótką mnie nie było, no ale uzbierało mi się trochę sukienek, spodni do skrócenia, zamków do wszycia i musiałam to ogarnąć, najpierw obowiązki później przyjemności ;-).
  Dziś przedstawiam owieczkę o ślicznym imieniu Marysia. Szablony znalazłam gdzieś na stronach rosyjskiego internetu, czekają też już przygotowane pomniejszone szablony, bo ta owieczka którą widzicie ma około 45cm, no i jest zdecydowanie za duża, żeby można było ją w plecaku do szkoły nosić ;-). Jak uszyję mniejszą to na pewno pokaże jak mi to wyszło.




A to jeszcze jedna rzecz jaką lubię robić
 tort w stylu angielskim, w lukrze plastycznym, różyczki zabarwione barwnikiem spożywczym, klasyczne, bez szaleństw:-)



Wszystkim paniom i panom Stanisławom z okazji imienin wszystkiego najlepszego życzę :-)

piątek, 2 maja 2014

Domek dla lalek

Witajcie wszyscy drodzy i mili:-). Naprawdę serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze, takie miłe i ciepłe są, no i aż się chce coś kreatywnego robić, dziękuję dziewczyny z całego serca:-)
Mówią, że potrzeba jest matką wynalazku, no i myślałam jak by tu schować lalki mojej córki, tak żeby było estetycznie, poręcznie i nie zajmowało dużo miejsca. No i znalazłam pomysł na domek-walizkę. Schować oczywiście można w nim wszystkie skarby przed bratem:-)

Łatwo można go rozłożyć i złożyć i przenieść jak walizkę:-)


Oczywiście ma on lokatorki, myślę jeszcze o jakimś wystroju wewnątrz np. obrazki na ścianach, z innych akcesori został na potrzeby zdjęć wysprzątany ;-)