Dzień dobry moi drodzy, miło mi bardzo, że tu wciąż zaglądacie piszecie mnóstwo ciepłych słów. Dziękuję Wam bardzo za to :-).
Zabawa w kolory u Danutki trwa w najlepsze i jak widać ma się coraz lepiej :-), no i ja póki co nie zamierzam z niej rezygnować :-)
Tak się złożyło, że miałam kiedyś zrobić marchewki i czekałam, aż mnie natchnienie najdzie, no a jak Danutka wspomniała o kolorze marchewkowym no to dla mnie jak woda na młyn :-).
Krótko o marchwi:
Przodek tego warzywa pochodzi z terenów dzisiejszego Iranu i Afganistanu, gdzie warzywo to znane było przed 5000 lat. Do Europy marchew trafiła około XIV w. i używana była w celach medycznych. W źródłach pisanych XVI w. już wymienia się marchew czerwoną, żółtą. Dopiero w XVII w., gdy holenderscy botanicy skrzyżowali marchew czerwoną i żółtą, pojawił się dobrze nam znany gatunek marchwi pomarańczowej.
Marchew jest szczególnie ceniona ze względu na zawartość karotyny, która w organizmie zamienia się w witaminę A. Marchew zawiera też witaminy C, B, D, E, dużo minerałów i mikroelementów: potas, wapń, fosfor, jod, magnez, mangan. Sok z marchwi wzmacnia organizm: oczyszcza krew, usuwa toksyny i szkodliwe substancje, normalizuje przemianę materii, zwiększa aktywność wszystkich organów wewnętrznych.
Tak się złożyło, że miałam kiedyś zrobić marchewki i czekałam, aż mnie natchnienie najdzie, no a jak Danutka wspomniała o kolorze marchewkowym no to dla mnie jak woda na młyn :-).
Krótko o marchwi:
Przodek tego warzywa pochodzi z terenów dzisiejszego Iranu i Afganistanu, gdzie warzywo to znane było przed 5000 lat. Do Europy marchew trafiła około XIV w. i używana była w celach medycznych. W źródłach pisanych XVI w. już wymienia się marchew czerwoną, żółtą. Dopiero w XVII w., gdy holenderscy botanicy skrzyżowali marchew czerwoną i żółtą, pojawił się dobrze nam znany gatunek marchwi pomarańczowej.
Marchew jest szczególnie ceniona ze względu na zawartość karotyny, która w organizmie zamienia się w witaminę A. Marchew zawiera też witaminy C, B, D, E, dużo minerałów i mikroelementów: potas, wapń, fosfor, jod, magnez, mangan. Sok z marchwi wzmacnia organizm: oczyszcza krew, usuwa toksyny i szkodliwe substancje, normalizuje przemianę materii, zwiększa aktywność wszystkich organów wewnętrznych.
Pomarańczowy to bardzo wdzięczny kolor, to kolor dopełniający do niebieskiego. Lubię się nim otaczać, mam kilka pomarańczowych dodatków. Jest radosny i pełen energii, dlatego lubię go wykorzystywać w moich pracach.
Choć najmniej szyję w kolorze żółtym i raczej nie przepadam za nim w swoim otoczeniu, to nadchodzi miesiąc w którym będziemy tworzyć świąteczne dekoracje i kolor żółty byłby ciekawym przedświątecznym zadaniem.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :-)
superaśne marchewki :)
OdpowiedzUsuńmniam mniam mniam :) Śliczniutkie te Twoje marchewki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO jak prawdziwe, Piękne.
OdpowiedzUsuńpomysł świetny !!
OdpowiedzUsuńSuper jak marchewkowo pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńAle numer , zmówiłyście się czy jak , przed momentem komentowałam szydełkow marchewki a tu prosze są znow marchewki tym razy szyjątkowe. No są świetne , do zbawy w kuchnię super. Milusie i bezpieczne . Dzieki również za troche historii na temat marchewki Fajnie było cos poczytac na temat tego warzywka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Honoratko serdecznie i życze udanej zabawy.
super marchewy, że króliś ich nie zjadł, to aż dziwne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne takie do schrupania :)
OdpowiedzUsuńApetyczne :-)
OdpowiedzUsuńdo schrupania ;)
OdpowiedzUsuńZdolniacho, Ty jedna, też o marchewkach myślałam, ale zbyt marchewkowo by się zrobiło, może inne warzywko wpadnie w moje ręce, bo myślę o nim intensywnie, tylko.......
OdpowiedzUsuńŚwietne są, gratuluję precyzji wykonania.
hrup hrup hrup słodziutkie :)
OdpowiedzUsuńFajne marchewy i super wyglądają na pierwszym zdjęciu, tak intrygująco :)
OdpowiedzUsuńŚwietne do schrupania:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńSuper marchewkowy pomysł, ale niestety nie dołączę do tworzenia marchewek, bo nie szyjąca jestem, a szydełko mam opanowane wprawdzie, ale nie wiem czy by mi się udało :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Kocham Marchewy pod każdą postacią! U Ciebie są piękne :-) bardzo dorodne plony zebrałaś ;-)
OdpowiedzUsuńSmakowita robótka.
OdpowiedzUsuńSmakowita robótka.
OdpowiedzUsuńa ja myslałam, ze to krasnoludki w misce siedza i tylko im czapeczki wyglądają ;-)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej robi się pomarańczowo:) i marchewkowo;)
OdpowiedzUsuńKapitalne są Twoje marcheweczki - pomysłowe, świetnie wykonane.
Dwie pierwsze fotki wyszły genialnie - bardzo mi się podobają:)
Pozdrawiam cieplutko:) Kasia
Bardzo lubię marchewki pod każdą postacią a w moim ogródku zawsze znajdzie się dla nich jakiś kącik. Bardzo oryginalny pomysł Honoratko, Twoje marchewki wyglądają uroczo, wiosennie i radośnie.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli.
swietne zdjęcie ...myślałam najpierw że to taka fikuśna czapka
OdpowiedzUsuńNo proszę, kolejne marchewki. I od razu cały spory pęczek! Świetne :)
OdpowiedzUsuńHonorciu marchewki żywcem wyjęte z ogródka.Fotki cudne.
OdpowiedzUsuńJak to fajnie,że wymyśliłam ten kolorek,bo zrobiło sie bardzo energetycznie ,ciepło ,nawet sie zastanawiam czy nie za gorąco jak na tę porę roku .Mimo ,że niektórym nie pasują pomarańczowe barwy,powstąją tak kapitalne prace jak np.te marchewki ,że gęba mi się sama śmieje od samego rana.
Baw się dobrze i w tym miesiącu .
Pozdrawiam cieplutko .
cudaśne marcheweczki:)
OdpowiedzUsuńKrólik bardzo szczęśliwy wśród tylu marchewek, powodzenia :)
OdpowiedzUsuńAle obrodziły te marchewki :) Świetne są :-)
OdpowiedzUsuńo marcheweczki :D apetycznie wyglądają :d moje króliczki byłyby szczęśliwe hi ;]
OdpowiedzUsuńPiękne i dorodne marchewki:)
OdpowiedzUsuńWidzę że kolejna blogowa koleżanka u ,której zgłodnieć nie można super korzonki
OdpowiedzUsuńCudne marchewki, królik wygląda na bardzo zadowolonego :)
OdpowiedzUsuńKarotki rządzą!:)
OdpowiedzUsuńDo schrupania są !!!
OdpowiedzUsuńtoż to całe marchewkowe pole ślicznych marchewek:) Superowe:)
OdpowiedzUsuńO jakie fajne marchewki :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne warzywko! a do czego są Ci potrzebne te marcheweczki???? - Ot tak ciekawa jestem!
OdpowiedzUsuńznowu marcheweczki!Piękne!
OdpowiedzUsuńPatrzę i myślę "noo... ogniście się zrobiło" A tu taka karotka! Królik ma minę jakby był w niebie :) Świetne i jak zwykle uszyte równiusieńko i dokładnie
OdpowiedzUsuńŚwietne te marchewki:)
OdpowiedzUsuńU mnie też marchewki:) miała tez szyc bo by szybciej mi to poszło, ale co mi tam-szydełkowe czy szyciowe-marchewki Twoje sa fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł miałaś wykonując marcheweczki, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńSuuper marchewki :))) To my poprosimy tak ze dwie do zupki :)) Milego Tygodnia Kochana Ci Zycze :)) Buziaki
OdpowiedzUsuńAle cudne marcheweczki, ciekawe czy zajączek im podoła :P
OdpowiedzUsuńKolejne fantastyczne marcheweczki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJakie sliczne, optymistyczne marchewki :) Moze tez os wymsle w tym temacie ;)
OdpowiedzUsuńKolejne śliczne marcheweczki nam się pojawiły, świetne są :)
OdpowiedzUsuńSuper marcheweczki Honoratko;) Najpierw myślałam, że to papryczki, ale zajączek nie byłby z nich taki zadowolony;)
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje marchewki :) Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńMarchewy są genialne ;) apetyczne i energetyczne
OdpowiedzUsuńPiękne i soczyste :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marchewki w każdej postaci :). A Twoje są przecudne.
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam zestawione zdjęcie różnych gatunków marchwi - od białej do prawie fioletowej. I powiem, że dziwnie się patrzyło na inne kolory - absolutnie ślinotoku nie wywołują ;)
Nie przypuszczałabym, że kompozycja marchewkowa może tak pięknie wyglądać :-)
OdpowiedzUsuńApetyczne bardzo :-)
ale super! już widze w wyobraźni taki wianek na Wielkanoc - marchewkowy!
OdpowiedzUsuńps. pozdrawiam i zapraszam na moje walentynkowe candy z filcową torbą w roli głównej:)
Ależ marchewkowo się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńOjej, od razu pomyślałam, że to marchewki:))))) Super i jaki króliczek zadowolony:D Bardzo lubię marchewkę w każdej postaci praktycznie i fajnie poczytać sobie o jej właściwościach. Dzięki:)
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Ja nie umiem robić marcheweeeeek :(
OdpowiedzUsuńTylko sok albo surówkę :)
Ale cudowne te marchewki, chciałoby się pochrupać!
OdpowiedzUsuńSoczyste marchewy :) świetne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper marchewki, chociaż patrząc na pierwszą fotkę głowiłam się co to może być :)
OdpowiedzUsuńmniam mniam - pyszne marchewki :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Śliczne marchewki:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł....
OdpowiedzUsuńSmakowite marcheweczki! Fajny pomysł na takie warzywka :)
OdpowiedzUsuńNastępne marchewki w wyzwaniu ale już całkiem inaczej wykonane ... śliczne . Gratulacje za jakość wykonania . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńale zdrowy zestaw ; )) super pomysł gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmarcheweczki bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńJakie superaśne te marchewki,do schrupania
OdpowiedzUsuńMarcheweczki śliczne. Króliczek uśmiech od ucha do ucha tyle dobroci przy nim.
OdpowiedzUsuńfajnie ci wyszły!
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Fantastyczne! Aż chciałoby się schrupać;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Super marchewki! Akurat na zbliżające się święta masz świetną, marchewkową ozdobę:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne marchewy:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne marchewy, ciekawe ile już schrupanych?
OdpowiedzUsuńTylko chrupać :) superowe
OdpowiedzUsuńŚwietne marcheweczki!! A króliczek wygląda wśród nich na bardzo szczęśliwego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Kolejne marchewki oglądam, bardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne stadko marchewek. Pomysł super :)
OdpowiedzUsuń:D świetny pomysł! Marchewki mega fajne :)
OdpowiedzUsuńOdlotowe te marchewki:)
OdpowiedzUsuńTo już drugie marchewy jakie widzę :) Co jedne to fajniejsze. Rewelacyjny pomysł
OdpowiedzUsuńKochana a co Ty teraz z tymi marchewkami zrobisz? :) :) :) heh sporo tego wydziergałaś. Pewnie dzieci goują mamie zupę marchewkową i pieką ciasteczka marchewkowe :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne marcheweczki :))
OdpowiedzUsuńtak patrze na to pierwsze zdjęcie i myślę.... co to jest... :) a to takie piękne marcheweczki - nie zgadłabym w życiu :) super!
OdpowiedzUsuńNo tak, jak pomarańczowy - to albo pomarańcze, albo marchewki :-) Fajne!
OdpowiedzUsuńto teraz jakieś króliczki dla tych marcheweczek trzeba stworzyć ;)
OdpowiedzUsuńŁał! marchewki są super! :) bardzo mi się podobają i mają naprawdę piękny odcień pomarańczu :)
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńNiby proste ale robią wrażenie:)
OdpowiedzUsuńAle fajowe marfewki :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńŚwietne!! I interesuje info o marchewkach :-) uwielbiam sok z marchwi wiec bardzo mi przypadły do gustu
OdpowiedzUsuńŚwietne!! I interesuje info o marchewkach :-) uwielbiam sok z marchwi wiec bardzo mi przypadły do gustu
OdpowiedzUsuńŚwietne!! I interesuje info o marchewkach :-) uwielbiam sok z marchwi wiec bardzo mi przypadły do gustu
OdpowiedzUsuńApetyczne marchewki
OdpowiedzUsuń