Kochani moi, miałam nie pisać oddzielnego postu o tym co teraz robię, ale napisałabym coś dopiero jak skończyłyby mi się gumeczki ;-), a to mogłoby potrwać chwilkę. Ostatnio przeglądając blogi wpadłam na zdjęcie bardzo ładnej kolorowej bransoletki zrobionej z małych kolorowych gumeczek, no a że ja ciekawska bardzo do takich rzeczy jestem to temat zgłębiłam, no i okazało się, że radocha z tego to musi być przednia. Pokazałam moim dzieciakom i bezwarunkowo postanowiliśmy, że musimy to mieć. Świat oszalał na punkcie kolorowych gumeczek, ale czegoś takiego to na półce w sklepie nie widziałam, no więc oczywiście pierwsza myśl zakupy przez internet, strona popularnego sklepu, czytam, czytam, lokalizacja Kielce, błyskawiczna myśl to gdzie ten sklep? łap za telefon, dzwonie. Przesympatyczna pani początkowo mnie nieco zmartwiła, bo sklepu brak, no ale radość chwilę później, bo pani mówi, że może się gdzieś spotkać w mieście, no euforia, ale czy siostra która jedzie następnego dnia do Kielc się zgodzi?! No to pędzę do niej, naświetlam sprawę, ona mówi nie ma problemu, ja uradowana, Amelka i Paweł też.
No i tak w czwartek po południu wymyśliłam, a w piątek było już nasze fajne coś:-). A co?! Magical loom, lub zamiennie Rainbow loom, czyli krosno do przeplatania kolorowych gumeczek. Ja za moje zapłaciłam 45zł, w zestawie jest krosno, 2 szydełka, zapięcia, kolorowe zawieszki i dużo gumeczek. Szydełko jest plastikowe i zdecydowanie bardziej polecam użyć metalowego 4 do 3,5 mm. Środkową część krosna można zdjąć i przesunąć.
Filmiki na youtube pokazują krok po kroku jak zrobić bransoletki, ale i zwierzątka i inne różności. Genialna zabawa dla dzieci, ale nie tylko dzieci. Trzeba mieć dużo cierpliwości, no i moje dzieci zapomniały co to jest telewizor, to uważam za wielką wartość dodaną. Świetny pomysł na prezent dla kreatywnych pociech, no a jaka radość jak zrobi się breloczek do kluczy dla dziadka, albo bransoletkę dla kuzynki. Wszystko to przecież samodzielne handmade.
A to co u nas powstało od piątku :-)
żółw był drugą rzeczą jaką stworzyliśmy wspólnie na krośnie,
te bransoletki można zrobić bez krosna, wystarczą palce albo dwa pisaki.
No to tyle, wkrótce będzie post szyciowy. Mam tylko akcje "zapanuj nad zielenią, też bądź bohaterem w swoim ogrodzie", więc jak tylko zrobię tam porządki to będzie mnie więcej na blogu, znaczy mam taką nadzieję, bo kto wie co jeszcze wymyślę.
Tymczasem życzę Wam dużo sił, dużo zdrowia, zwłaszcza dla Marii, no i udanej niedzieli...
uff bolą mnie palce od tych gumeczek ;-D
UWAGA!
Aktualizacja z dnia 07.09. 2014
Więcej na temat Magic loom i o innym krośnie w poście Mały loom.
Kurcze, nawet nie wiedziałam, że z takich gumeczek można wyczarować takie cudeńka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłych prac ogrodowych :-)
Cztery dni temu ja też tego nie wiedziałam :-) podróże kształcą, nawet te wirtalne ;-) dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam również :-)
UsuńSuper są te gumeczki. Pierwszy raz coś takiego widzę, ale faktycznie cudeńka można wyczarować. Ekstra :)
OdpowiedzUsuńJa to coś czuję że z tymi gumeczkami pewnie przypadkiem spać będę albo co gorsza znajdę je w zupie, bo w domu zaczynają być wszędzie ;-D
UsuńO takich gumeczkach juz slyszalam :) Suuper Wam powychodzily prace :)) Nawet Minionka dostrzeglam Suuuper :)))) hmm za kilka dni ide do chrzesnicy na urodziny ,moze i dla niej takie gumeczki poszukam :) Milej Slonecznej niedzieli Wam Zycze :))) Buuziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo kochana, polecam gorąco, zabawa nie tylko dla dziewczynek :-) mój Paweł właśnie montuje rybkę:-). Wzajemnie Wam życzę miłej niedzieli :-). Buziaki :-)
UsuńHonoratko, ale z Ciebie fajna mama, super pomysł dla dzieci! Ja o tym nie słyszałam, widzę jednak, że zabawa musi być świetna. I jakie cuda można stworzyć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z podhalańskich tropików:)
Zabawa jest świetna, już powstały motylki, marchewki:-), nawet bucik dla lalki. U nas też tropikalnie, ale na szczęście był deszcz i trochę wytchnienia. Dziękuję i również pozdrawiam :-)
UsuńSuper cudenka...Moge sobie wyobrazic, ze mieliscie radoche.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco
Gabi
Ja sie 2 tygodnie nacharowalam na ogrodku...Teraz mam nadzieje, ze znajdzie sie wiecej czasu na szycie i dzerganie.
Dużo radości jest przy tym, chociaż są i kłutnie o to kto teraz będzie mógł coś udziergać, a ja grzebie w ogródku i tylko przybiegają jak coś zrobią i mamo mamo patrz jakie fajne:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
UsuńIle tu różności i jak kolorowo :)
OdpowiedzUsuńPrace wciąż trwają, więc będzie tego dużo więcej, myślę, że aż do wyczerpania zapasu gumeczek :-) ;-)
UsuńWygląda na to, że takie gumeczki to świetna, kreatywna zabawa dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńO tak i bardzo wciąga :-)
UsuńRewelacja! Szkoda, że nie mam dla kogo szaleć z tymi gumeczkami:( Wazka mnie zauroczyła:) Żyrafko, Ty jesteś gdzieś niedaleko mojego Zacisza chyba? Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńWażka to mój nowy breloczek do kluczy...tylko ja nie noszę kluczy w pęku:-) hi hi ale wszystko można nadrobić. Mieszkam niedaleko Sandomierza i do Opatowa też mam blisko:-)
UsuńAle cudownie skarbku Moj ! Ostatnio u znajomych dzieciaki wlasnie mialy branzoletki z gumek , ale takich zwierzatek to ja nie widzialam. WYgladaja rewelacyjnie !!:**
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, zabawę dzieciaki mają świetną, na każdy dzień tygodnia powstała inna bransoletka :-) pozdrawiam Cię serdecznie:-)
UsuńRewelacja! Truskawka fantastyczna i żółwik i bransoletki i ...:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają, przekaże pochwały dzieciakom :-)
UsuńWspaniałe kolorowe prace:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko :-)
UsuńJejku! Nie słyszałam o tej technice - piękne rzeczy wyczarowaliście - bajecznie kolorowe i radosne :D Co za pomysł! :) Czy ja widzę Minionka? :D Żółwik jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńTak, tak to Minionek:-). Dziękuję serdecznie za takie miłe słowa:-) przekaże je dzieciom:-)
UsuńAle fajne:)
OdpowiedzUsuń:-) <3
UsuńŚwietne wytwory, a ważka jest moja ulubiona. W ogóle to zmyślne to krosenko. Ja kupiłam raz w zabawkowym takie zwykłe, drewniane i miałam radochę straszną:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:))
Ślicznie dziękuję:-) pozdrawiam również:-)
UsuńPrześliczne drobiazgi, fajny pomysł z tymi gumeczkami, takie radosne i kolorowe ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam gorąco, zabawa dla każdego:-)
Usuńjestem Honoratko kochana jestem sliczbne te twoje dzieła gumkowe - buziaczki nwielkie sle Marii
OdpowiedzUsuńCieszę się przeogromnie, że jesteś:-) pozdrawiam i buziaki:-)
UsuńZyrafko, ale jestescie uzdolnieni.z mi sie oczach mieni.
OdpowiedzUsuńSliczne to wszystko:))
Dziękuję bardzo :-)
Usuńale świetna zabawa!!koniecznie muszę tego poszukać...moja córa bedzie zachwycona :):)
OdpowiedzUsuńŚwietne te bransoletki, takie wesołe :)
OdpowiedzUsuńMi też się podobają jak tobie Aisha :-)
UsuńO rajciu ale numer!!! Obiecałam Asi,że popatrzę u Ciebie na fajne bransoletki, które widziałam "przelotem":) Patrzę - a tu takie zaskoczenie - one są z gumeczek?! Coś fantastycznego:))) O kurczaki! Teraz zanim pokażę jej Wasze cudeńka, to muszę złapać namiary na nie:))) Będzie zachwycona tak jak ja;) A ja uwielbiam robić coś wspólnie z moimi Perełkami :) Już słyszę - Kiedy będziemy robić takie rzeczy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Dzieci kuzynki na palcach je plotą :-)
OdpowiedzUsuńale super zabawa musi być! :-)
OdpowiedzUsuńDOROTA MA KOTA <---- znam tą piosenke fajna!!!
Usuńważka mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te gumeczki:)
OdpowiedzUsuńTrzeba uważać, żeby nie były to podróbki z Chin, bo te z kolei ponoć trujące są. Pozdrawiam ciepło!
Ale super!!!
OdpowiedzUsuńEj a prześlesz mi instrukcję na adres: patka.k0@wp.pl?
Proszę będę ,,URADOWANA" jak to ty określiłaś ;-p