Moi drodzy, witam Was serdecznie :-). Wszystko w moim życiu nabrało rozpędu mimo, że czuć już jesień i zdawałoby się taką stagnację. Dzieciaki w szkole, a ja mam więcej czasu na stukanie przy mojej maszynie. Wprost kocham to robić:-). No bo jak wytłumaczyć, że szyję coś i mówię sobie, że jeszcze na dziś to tylko porteczki zrobię, albo włosy przyszyję, a dokończę rano. I tak trzecia w nocy mnie zastaje, a szyjątko całe gotowe. Ale tyle radości mi to daje, że nie mogę nie dokończyć :-). Nie zasnęłabym chyba;-).
I właśnie tak siedząc do późnej nocy, uszyłam kolejnego mojego anioła,
kilka różowych akcentów, kwiatuszka zrobiłam z atłasowej tasiemki..
A na ławeczkę wkrótce będzie u mnie tutorial :-).
Buziaki ogromne dla Was, pozdrawiam serdecznie :-)
Przesłodka i taka subtelna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
http://decupogodzinach.blogspot.com/
jest wspaniała :) że tez udaje Ci się tak szczegółowo wszywać koroneczki w sukience:)super!! a ławeczka też śliczna wiec niecierpliwie czekam na tutka ;)
OdpowiedzUsuńPiękny aniołek:)) Jak Ty to robisz...każdy szczegół dopracowany, równiusieńkie wszystko...idealne:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudny aniołeczek :) Żeby moje dziecię chciało spać to też bym pewnie dłuugo dziergała, a tak to mnie wena opuszcza... Czekam na tutek :D
OdpowiedzUsuńTwoja anielica cudna !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam goraco.
Gabi
Przepięknej urody anielica :) :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, a to tylko dokończę tu, a to tam, a jak mnie chłop pogodni to rano jakoś się nie mogę zabrać, cała przyjemność uchodzi jak dym przez komin ;) Aniołek śliczny, bardzo ładna dziewczynka :) Sukienkę ma skromniutką, ale zjawiskową, cudo :)
OdpowiedzUsuńUrocza i subtelna anielka :) świetne wykonanie i do tego pomysłowa ławeczka:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI takie cudo w jeden wieczór robisz?! Jestem w szoku:) Śliczna.
OdpowiedzUsuńO masakra jaka anielica! Niezłą laskę wyczarowałaś po nocach:) Ale skąd ja to znam? Ja mam dokładnie to samo jak nie skończę to nie zasnę:P Książki jak czytam to też jak już zacznę to ..... Pozdrawiam i przesyłam buziaki:**:**
OdpowiedzUsuńOjej, jaka ona jest cudna!
OdpowiedzUsuńPiękna i ławeczka nowa różowiutka, czekam na tuto rial z niecierpliwością:)
OdpowiedzUsuńHonoratko szyjatko jest odjazdowe ale dla mnie w tej laleczcy numerem jeden sa włosy , Fruzura cudna !!! A z tym kończeniem prac nie jestes odosobniona ja mam tak samo z tą różnica , że wsteję do pracu 5:30 i sypiam po 4-5 godz. Myslę , że my jesteśmy z jakiegoś innego świata niz cała reszta społeczeństwa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Anioł świetny! Tez marzy mi się zrobienie jakiejś lalki, czy innej postaci, ale brakuje mi czasu. I też praktycznie nie śpię nocami, bo albo latam po blogach, albo ,,obskakuję" trzy swoje... a myślałam, że tylko ja jestem takie nocne indywiduum... No piękny ten aniołek, ale aż trudno uwierzyć, że noc wystarczyła Ci, żeby stworzyć to cudeńko?! I jeszcze ławeczka... Super! Pozdrawiam Cie cieplutko;)
OdpowiedzUsuńprzecudny anioł!!
OdpowiedzUsuńCudny Anioł!!! Jestem tą anielicą oczarowana:))) Jej fryzurka jest boska!!!
OdpowiedzUsuńHonoratko jesteś niesamowita - cudeńka tworzysz:) Ech... zazdroszczę Ci czasu. U mnie mimo tego, że dzieci w szkole to mam tyle rzeczy do zrobienia i z robótek na razie nici:(Przygotowania do zimy pochłaniają masę czasu - obecnie drzewo jest numerem 1, a wcześniej miałam - niejedna tona i ona;)
Pozdrawiam serdecznie Kasia
piękna anielica - smukła i taka damulka - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńŚliczna panienka, piękne włosy, buzia, a sukienka... cudo! A te małe pantofelki - boskie! W ogóle bardzo podoba mi się połączenie kolorów i róża, i wszystko, co szyjesz! Na tutka czekam niecierpliwie:)
OdpowiedzUsuńAnioł jest prześliczny :-) Choć za Tildami nie przepadam, to ta bardzo mi się podoba. Może przez ten róż?
OdpowiedzUsuńHonoratko,w tym aniołku podoba mi się to,że jest inny niż wszystkie.Ma sympatyczną buźkę ,jest bardziej proporcjonalny,niż te wszystkie inne wydłużone tildy;)
OdpowiedzUsuńCudna sukienka,śliczna różyczka,jak dla mnie bomba:)
Po pierwsze : Anielinka jest Przesliczna :)))) Baardzo mi sie podobaja dodatki i jej buzia :) Po drugie hmm tak sie zastanawiam jak to sie stalo ,ze ja dopiero teraz dostrzeglam Twojego posta ??!! Nie wiem gdzie ja moja glowe i czas wolny podzialam :) A tak poza tymi moimi rozmysleniami to Wkoooncu Weekend i Zycze Ci aby byl na Prawde Udany dla Ciebie :)))) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka ta Anielica :)) I ta ławeczka na której siedzi to jak tron dla królowej :) Rewelacja!
OdpowiedzUsuńIdealna,delikatna..po prostu piękna anielinka :)
OdpowiedzUsuń..a ta ławeczka jet super,czekam niecierpliwie na kursik :)
Piękna anielica.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczniutki aniołek:)
OdpowiedzUsuńKtóż z nas nie zarywa nocy żeby dokończyć swoje dzieło? To wspaniałe mieć pasję która przynosi tyle radości. Twój anioł Honoratko jest śliczny i tak pięknie wykonany! Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękna anielica :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna. Tchnie subtelnością... Gdybyś nie napisała, że kwiatek zrobiony, zakładałabym, że kupiony gotowy. I te wszystkie szczegóły, szczególiki, fryzura... Bardzo mi się Twój aniołek podoba.
OdpowiedzUsuńMilusia :))
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńśliczna, taka delikatna :))
Śliczna anielica, pięknie dopracowałaś detale :)
OdpowiedzUsuńśliczności :)
OdpowiedzUsuńprześliczna anielica:)
OdpowiedzUsuńWow! Cudna Anielica :) Śliczne akcenty różu - kocham ten kolor :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!