Pewien mały chłopczyk czeka na zabawkę ode mnie i jest ukochany w Zygzaku Mcqeen, no padło że będzie ślimak. Szukałam po pasmanteriach jakiejś adekwatnej naszywki, ale nie znalazłam. No to myślę sobie skoro słowo się rzekło, to trzeba słowa dotrzymać. Coś mnie wczoraj wieczorkiem natchnęło i namalowałam go farbkami, na rano wyschło to szybciutko wszystko pozszywałam i jest ekspresowy ślimak.
Ech... ale my dopiero jutro rozpoczynamy nowy rok szkolny, taki bonusowy dzień wakacji mięliśmy :-)
Pozdrawiam Was słonecznie :-)
No Kochana Zygzak jak się patrzy :) Zdolniacha z Ciebie, że tak pięknie Ci wyszedł. No i piękne zdjęcia. Nie widziałam, że nad Soliną są takie piękne widoki.
OdpowiedzUsuńpewnie ze Zygzak!! super pomysł i piękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńczekaj, czekaj...
OdpowiedzUsuńa, rozumiem , to laweta jest! :-DDD
Świetnie Ci to wyszło! :) A zdjęcia przepiękne! Szczególnie to drugie.. ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Piekny slimak :)) Mi przypomina Slimaka Turbo :)))) Zdolniacha :))) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńJako niedawny ekspert od Zygzaka stwierdzam, że to on;) Potwierdził to Karolek :))) - a powinien już spać, bo rano trzeba wstać do szkoły.
OdpowiedzUsuńAle go super zrobiłaś - gratuluję!!!
Pozdrawiam serdecznie Kasia
Zygzak jak nic!
OdpowiedzUsuńAle masz zdolności, superaśny ślimak, a jakie fajne kolorki:)
Zygzak ja żywy! No to ślimak przyspieszenia dostanie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne nadmorskie zdjęcie :)
Twoje ślimaki są przeurocze! :-) A już wsponianym Szczerbatkiem z poprzedniego postu jestem zachwycona!!! :-)
OdpowiedzUsuńHonoratko ten ślimaczej jest zajefajny co prawda nie jestem na etapie bajek bo mi dziecka juz dawno wyrosły ale mętnie sobie to autko kojarze i tak własnie sobie go kojarze więć chyba jest podobne. Az mi sie chce takie ślimaczka uszyc , Mam obie ręce prawidłowe więc penie bym dala rade jak bym posiadała jakiś wzór na tego slimaczka.
OdpowiedzUsuńSolina .... rozmrzyłam się bardzo lubie tamtejsze klimaty w połowie jestem stamtąd , bo mój tato pochodził z Bieszczad. Mam tam do dzisiaj sporo kuzynów i kuzynek Solina, Sanok krosno, Dynów, Domaradz :-)
Pozdrawiam Ci cieplutko i zyczę udanego rozpoczęcia roku.
Zarąbisty jest ten ślimak :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Swietny ślimaczek! I kochana jestem pełna podziwu że zygzaka namalowałaś sama. Kurcze jest identyczny!
OdpowiedzUsuńSuper. Odjazdowy slimak. Zygzak idealny
OdpowiedzUsuńZ pewnością maluszek ucieszy się z prezentu :)
OdpowiedzUsuńHonoratko, slimak jest sliczny !!!!
OdpowiedzUsuńZycze wam milego nowego roku szkolnego i pozdrawiam goraco
Gabi
Wypisz, wymaluj Zygzak! Jest świetny :D Na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńKobieto wielu talentów, wyszło fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńNormalnie się rozpłynęłam nad tym ślimakiem;)))
OdpowiedzUsuńJest boski,cudowny i ten samochód na skorupce..no bajka;)
Zygzak jak prawdziwy ujawniasz kolejny talent:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ekspresowy ślimak a zygzak to arcydzieło- wygląda jak nadrukowany (gdybyś nie napisała że to Twój wytwór pewnie nie domyśliłabym się, że nie jest kupny) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA TY Aniołeczku nic nie wspominalas mi ze Ty taki masz talent do malowania !!!!! Cudnie !!!!!!!Zaskoczylas mnie bo nie tylko idealnie szyjesz to jeszcze malujesz ! Powiem Ci ze gdybym nie rpzeczytala ze to sama namalowalas to bym w ogole na to nie wpadla bo wyglada jak nadruk ! CUdnie Moj Skarbie :*
OdpowiedzUsuńŚliczny ślimaczek!! A autko ślicznie namalowałaś!!!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem Twoich zdolności malowania (auto wygląda, jak żywe). śliczny ślimaczek
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl
Na pierwszy rzut oka byłam przekonana, że gdzieś kupiłaś materiał z Zygzakiem. A tu zdziwienie. Cudnie Ci wyszedł. Taki pogodny ten ślimak :)
OdpowiedzUsuńtrochęnie fioletowo Honoratko ale za to jak pięknie odjazdowy ten ślimak - coraz to bardziej zaczynam kochać te twoje ślimaczki wolę takie zabawki niż te sklepowe a o malowanie cię nie podejrzewałam jesteś wspaniała- buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńŚlimak jest rewelacyjny. Zygzak jak żywy - w pierwszej chwili myślałam, że to naszywka/aplikacja (czy jak to się zwie), dopiero jak uważnie przeczytałam posta, to się dowiedziałam, że to jednak żywy malunek. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękny Zygzak!! Sądziłam, że to oryginał a nie własnoręczna robota, czyli, że wyszedł super!! Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńZygzak niczym nie różni się od oryginału. Na Twoim miejscu namalowałabym go jeszcze raz, na większym kawałku materiału, zrobiła z niego poduszkę i zgłosiła na wrześniowe wyzwanie u Danutki.
OdpowiedzUsuńzartujesz,ze autko namalowalas, wyglada jak oryginal naszywka;)))cudny jest i ten slimaczek;))zakochalam sie w twoich slimaczkach, najbardziej mi sie podobaja ze wszystkich twoich inspiracji:)) no coz pozostalo powspominac wakacje, fajnie,ze sa cudne fotki;0pozdrawiam cieplo;))
OdpowiedzUsuń