W końcu zrobiła się ładna pogoda, słoneczko przyświeciło i mogłam iść zrobić zdjęcia, a fiolety najlepiej wychodzą w świetle dziennym.
Co fioletowego w przyrodzie jest w październiku? Nie śliwki, nie wrzosy, a kwitnące astry, popularnie zwane Marcinkami. Początkowo miałam zrobić śliwkową dziewczynkę, bo od początku wiedziałam, że w tym wyzwaniu to Fioletowej Żyrafy zabraknąć nie może, pseudonim w końcu zobowiązuje ;-), tylko jakoś nie czułam ciemniejszych fioletów na takiej laleczce. Ja lubię jak jest jasno i kolorowo.
Przedstawiam Wam Marcinkę.
Miłego weekendu Wam życzę, a jutro po południu myślcie o mnie i trzymajcie kciuki, żebym się nie pomyliła, nie przewróciła, bo występuję w przedstawieniu. Nie mogę dać ciała, bo wstyd będzie ;-). Buziaki dla Was :-)
P.S.
...i po raz pierwszy wyszedł mi caluśki fioletowy post :-D.
piękną zrobiłaś tą Marcinkę aż oczy śmieją się jak się na nią patrzy :)
OdpowiedzUsuńślicznotka z tej Marcinki
OdpowiedzUsuńMarcinki najpiękniejsze są w fioletach :) I Twoja Marcinka także. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna jest 😊 Masz dar w rękach 😉
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy babaja-aga.blogspot.nl
Pozdrawiam ☺
co zerknę to zachwycam się znów i znów :) cuuudna!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna laleczka :)
OdpowiedzUsuńCudowna :) życzę Ci "podglądaczy" bez liku. To też jest nasz cel pisania, żeby było dla kogo :) Ściskam
OdpowiedzUsuńlala cudna i bluzę z kapturem ma , super
OdpowiedzUsuńŚwietna lala, i te oczy... powodzenia w wyzwaniu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Marcinka jest przeurocza :-)
OdpowiedzUsuńPiękna laleczka!! powodzenia w wyzwaniu, trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo jest ta Marcinka:)
OdpowiedzUsuńMarcinka piękna:)) Życzę powodzenia w wyzwaniu:))
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten Twój fioletowy post :-)!
OdpowiedzUsuńPozwodzenia :-)
Świetna ! :)
OdpowiedzUsuńCudna jest ta lala, w tych kolorkach jest obłędna, bardzo do niej pasują. A gdyby tak do towarzystwa dostała kolegę lub braciszka, co Ty na to?
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta Twoja Marcinka Honoratko i pięknie wygląda wśród marcinków.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za przedstawienie i cieplutko pozdrawiam.
Slodka Marcinka !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziekuje za mile komentarze.
Zycze milego weekendu.
Gabi
Jest Cuuudna :) Pieknie wyglada :)
OdpowiedzUsuńTrzymam Mocno Kciuki za wystep :))))) Buziaki :)
Śliczna :))
OdpowiedzUsuńLala wyszła pięknie, i jak zalotnie patrzy ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam astry :-) śliczna Marcinka bardzo do nich pasuje :-)
OdpowiedzUsuńWiesz co? Pomijając przecudnej urody laleczkę i jej przepiękne ubranko, ja dużo dowiaduję się od Ciebie o ogrodnictwie. Astry zaciekawiły mnie już z początkiem jesieni, ale nie wiedziałam, że tak się potocznie nazywają:)
OdpowiedzUsuńJaka ona piękna :) a te oczy jakie cudne ma. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarcinka jest przeurocza -powodzenia w wyzwaniu i na scenie :-)
OdpowiedzUsuńHonoratko, Twojej lale są chyba najpiękniejsze jakie widziałam :) Mają wspaniałe proporcje i są... urocze. mają w sobie coś takiego, że widać, że one z Twoich rak wyszły :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wyzwanie :)
Ja też uwielbiam koloryyyyyyyyyy :))))))))))))))))))))))))))))
Pozdrawiam.
Honoratko, powodzenia w wyzwaniu! Marcinka jest przeurocza! Śliczne kolory!
OdpowiedzUsuńUrocza Marcinka :) Naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację
Pozdrawiam
Urocza laleczka, piękne ma włosy :)
OdpowiedzUsuńŚliczności....
OdpowiedzUsuńPrześliczna Marcinka :))) Honoratko wspaniale ją wykonałaś, zadbałaś o wszystko. Ma niesamowite oczka, buzinkę włoski - a w nich kwiatuszek, a te kolorki są dla niej idealne.Pięknie wygląda i wspaniale prezentuje się wśród marcinków. Moja Asia już by mnie męczyła;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)Kasia
Ale śliczna!
OdpowiedzUsuńPrześliczna Marcinka. Ma przecudny kapturek i butki. Butki mnie zawsze u Ciebie ujmują - takie dopracowane :)
OdpowiedzUsuńPrzedstawienie pewnie się udało :)
marcinka fioletowa cudna;)))ale fioletowa zyrafa tez bylaby intrygujaca;))
OdpowiedzUsuńcudowna honoratkojest Marcinka i choć nie lubię fioletu za bardzo to mnie do niego przekonałąś - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńzaraz, zaraz, jakim przedstawieniu??? :-D
OdpowiedzUsuńMarcin kojarzy mi się nieustająco z marcińskimi rogalami
to i Marcinka ma te same konotacje ;-D
ależ ona ma oczyyyyyyyyyyyyyska!
utonąć można...
O jaka cudowna <3 gdyby miala brazowe oczka moze bylaby moja podobizna ;) :*
OdpowiedzUsuńPrawdziwa elegantka z tej Marcinki:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta lala - ma bardzo ładne ubranko i pieguski :) Dziękuję za odwiedzinki mojego bloga - również pozostaję tutaj na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!