Wczoraj cały dzień padał u mnie deszcz, tak z chęci rozweselenia i umilenia sobie czasu, zrobiłam w końcu jeże z miechunki, widziałam kiedyś takie w internecie i zamarzyły mi się jako dekoracja na parapet w ganku. Położyłam tam jeszcze trochę kasztanów, orzechów, wygląda to bardzo efektownie.
Taka ciekawostka o miechunce. Nazywana jest rodzynką peruwiańską, jest jadalna, dodawana do deserów, sosów. W smaku trochę cierpka, coś jak pomidor, mirabelka i agrest w jednym. Mnie nie powalił jej smak, muszę jeszcze spróbować w smaku suszonej, bo podobno przypomina rodzynki.
Miechunkowe jeże zgłaszam na wyzwanie w Szufladzie "Ostre"
oraz na wyzwanie u Madame Wu "taka sytuacja" . Zrobienie takiego jednego zajmuje mi około 45 minut i zrobione są "z niczego".
Buziaki ogromne dla Was i dużo słoneczka :-)
Ale super, że się zgłosiłaś! :) Jeże są świetne! :) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńfajne jeże a jeżeli to jest tzw polska rodzynka to smaczna bardzo ją lubię, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dobra jesteś !! no taki super pomysł -- a jakie świetne wykonanie :) idealnie jesienna dekoracja!!
OdpowiedzUsuńAch! a ja właśnie szukam nasion rodzynki peruwiańskiej, bo ona u mnie owocuje przynajmniej przez pół roku w roku, a ja ją bardzo lubię :-) Nie spodziewałam się, że można z niej wyczarować coś tak ślicznego! :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa praca, dziękuję za zgłoszenie do konkursu Szuflady.
OdpowiedzUsuńNo ni ewytrzymam Honoratko to ja szukam tych roślinek by sobie w ogrodzie nasadzić a ty jeże z ni tworzysz - piękne są i bardzo proszę przyślij mi swój adres na artbona@t,pl - buziaczki ci ślę Marii
OdpowiedzUsuńO kurczaki! -ale fantastyczny pomysł:) No z ziarenek kawy i inne jeże widziałam, ale takich jeżyków jeszcze nie! Honoratko jeżyki są czaderskie i strasznie mi się podobają:)))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka Kasia
O ja nie mogę ,ale CUDEŃKA!!!Nie wiem co mam jeszcze napisac,bo mnie zamurowało;))Wielkie brawa za pomysł i wykonanie;)
OdpowiedzUsuńŚliczne jeże :) Gratuluję pomysłu :)
OdpowiedzUsuńsuper jeżyki
OdpowiedzUsuńŚwietne są te jeże. Bardzo efektowne. Brawo!
OdpowiedzUsuńMiechunki same w sobie są piękne, ale tak fantastycznych jeżyków to jeszcze nie widziałam! Są przeurocze :-)
OdpowiedzUsuńJeżyki przecudne ;) powodzenia w wyzwaniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł, a wykonanie obłędne!
OdpowiedzUsuńCudne jeżyki, pasowały by mi do kuchennego okna. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńHonoratko odjazdowe te jeżyki , I popatrz nawet matka natura podsuwa nam pólprodukty do tworzenia czegoś z niczego. Super to wymyslilas. Gratuluje,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czadowe są te jeże :-)
OdpowiedzUsuńO kurcze, super :) Chyba w przyszłym roku też zasieję miechunkę na działeczce, jeśli uda mi się zdobyć nasionka lub sadzonki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wspaniałe, co za pomysł! Może jesteś posiadaczką miechunki i napiszesz koleżance coś na temat jej siania i uprawy?:)
OdpowiedzUsuńdziewczyny uważajcie bo to gatunek bardzo ekspansywny jest
Usuńurzekły mnie... :-)
OdpowiedzUsuńJakie pomysłowe :) Naprawdę, tworzenie "z niczego" wychodzi Ci przecudnie. Powodzenia w wyzwaniach.
OdpowiedzUsuńPiekne dekoracje sobie stworzylas :) Na prawde cudnie jesiennie u Ciebie :) Kochana Milego Slonecznego weekendu Ci Zycze :) U nas dzisiaj wolne bo swieto i slonko ,a wiec zaniedlugo na spacerek :) Buuziaki :)
OdpowiedzUsuńTe jeże są po prostu fantastyczne!!!! Cudna dekoracja Honoratko. Dlaczego ja ich nie mam w ogrodzie??? W przyszłym roku to nadrobię - dziękuję za inspirację. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńHonoratko alez te jeze przesliczne,musze pieknie wygladac na parapecie, tez kiedys takiego zrobie, moze mi sie uda;)))powinnas wygrac w tym wyzwaniu;)))A jesli chcesz zerknij na mój post sa tam twoje cukierasy za ktore ogromnie jeszcze raz dziekuje;))0cudna paczka ja szczesliwa i dzieciaki takze;))milo jest dostawac takie niespodzianki;))trzymaj sie cieplutko, pozdrawiam bardzo serdecznie, slimaczek jest przecudny;))
OdpowiedzUsuńJeże są bombowe...pomysłowe i kolorystycznie bardzo optymistyczne. Nietuzinkowa ozdoba :-)
OdpowiedzUsuńHonoratko, jeże cudowne. Będą piękna ozdobą na jesienne dni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
super są te jeżyki :) a w której części świętokrzyskiego mieszkasz? napisz na mój e-mail sylwiairena76@gmail.com
OdpowiedzUsuńPiękne jeże !
OdpowiedzUsuńMiechunka podoba mi się od bardzo dawna. Pomysł na jeże z niej rewelacyjny. Powodzenia w wyzwaniach.
OdpowiedzUsuńŚliczne i kolorowe na przekór jesieni są Twoje jeże :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam za fantazję :)
Faaaajny pomysl! Taki jezpwowduje, ze czlek musi sie usmiechnac:)
OdpowiedzUsuńKochaniutka Ty MOja , teskno mi bardzo za Toba ! Uwielbiam Jeze wraz z Szymiiem i tym bardziej mi sie podobaja Twoje jezyki !!! Sa cudowne KOchana :*
OdpowiedzUsuńTe jeżyki są niesamowite:) I bardzo jesienne.
OdpowiedzUsuńNo po prostu fantastyczne:) super pomysłowe i super się prezentują :)
OdpowiedzUsuńFajne te jeże bardzo pomysłowe gratuluje:)
OdpowiedzUsuńPozytywnie fajowskie te jeże !!!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny na te jeże :-) Super!
OdpowiedzUsuńo rety rewelacyjne!!!! super pomysł
OdpowiedzUsuńSuuuper. Bardzo oddaja charakter jesieni
OdpowiedzUsuńRewelacja, jakie im słodkie mordki zrobiłaś!
OdpowiedzUsuń