Postraszyło nas zimą, powiało śniegiem i zabieliło się wszystko w około. Dziecięca radość we mnie wstąpiła i nie mogłam oprzeć się pokusie pobiegania w padającym śniegu z językiem na brodzie, tak już mam ;-).
Zaległości są u mnie bardzo duże w pokazywaniu tego co robię, a tu się dzieje nie mało, bo wkrótce będzie można obejrzeć nowy numer naszej "Szuflady pełnej inspiracji".
Dziś też wyzwaniowo-szufladowo.
Ciężko osobie która z reguły szyje stworzyć coś z wykorzystaniem kryształów. Biżuterii koralikowej póki co się jeszcze nie dotykam, bo jak znam życie to mnie pochłonie na jakiś czas.
Stworzyłam ozdoby do włosów, fascynator:
i kwiat z zawijanej atłasowej tasiemki. Początkowo nie szło mi to wcale, rozplatał mi się, ale metoda prób i błędów znalazłam na niego metodę.
Oczywiście zapraszam wszystkich do udziału w Wyzwaniach organizowanych przez Szufladę :-). Aktualnie trwające zawsze znajdziecie u mnie na pasku bocznym.
Z zaległych rzeczy których nie pokazałam i też w temacie kryształków mam łapacz snów. Chyba działa, bo sypiam bardzo dobrze.
Czasem nachodzi mnie chęć pocięcia i poskręcania papierowych paseczków wtedy różne rzeczy mi wychodzą...np takie butelki.
Serdecznie pozdrawiam i wszystkim dziękuję za przemiłe słowa komentarzy, które zostawiacie pod moimi postami :-).
Cuda, cudeńka! Uwielbiam kryształki wszelakie, wszystko mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPierwszy taki w moim stylu , tylko kolory inne ,
OdpowiedzUsuńPomarańczowy jest rudny ale też powoli przekonuję się do niego :)
super wytworki, tę pierwszą ozdóbkę pomarańczową możesz dołączyć do mojej kwiatowej zabawy, oczywiście jeżeli masz ochotę:)
OdpowiedzUsuńŚliczności, lubię piękne górskie kryształy, a u Ciebie najbardziej ujął mnie ten łapacz snów. Przydałby mi się taki :-) A on łapie złe sny i zatrzymuje, czy zatrzymuje dla nas te dobre? Zawsze się nad tym zastanawiam :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńCudności robisz kochana, a łapacz snów iscie w indiańskim stylu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńśliczne, pięknie je zrobiłaś i bardzo fajnie pomyślałaś
OdpowiedzUsuńpadłam przy butelce!
OdpowiedzUsuń;-DDD
Wiesz Honorato, to co uderza w tych wszystkich Twoich świetnych pracach, to kolor - w pełni oswojony, soczysty, intensywny i przyciągający wzrok. Super, po prostu super.
OdpowiedzUsuńI zgadzam się z Dorotą - butelka wymiata.
Pozdrawiam
A u Ciebie Kochana jak zawsze Cuuudne prace !!! :))) Pieknie wszystko Ci wychodzi :))) U nas dzisiaj rano padal deszcz ze sniegiem brrr :) Ja jednak wole lato :))) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńświetne prace!! butelka mega
OdpowiedzUsuńCześć Moja Piękna :* Wróciłam na nowo na blogowanie i po ostatecznej decyzjii mojej dalszej drogi w Arcie myślę, że zostanę na dłużej w tym magicznym świecie. Widzę, że Ty dopiero jesteś pracusia ! Jesteś tak wszechstronnie uzdolniona ! Quilling to dla mnie czarna magia, u mnie nigdy się to nie udało hahah :) Ozdoby do włosów przepiękne, ale ten łapacz snów to totalne cudo, mam nadzieje ,że u Ciebie wszystko dobrze Kwiatuszku mój, trzymaj się Kochana :*:* Całuje mocno
OdpowiedzUsuńHonoratko, jestes niezwykle utalentowana!
OdpowiedzUsuń