piątek, 17 listopada 2017

Owieczki

Witajcie
Takie stadko owieczek uszyłam w ostatnich dniach. Sama radość je szyć. Busia się sama cieszy  na ich widok. Kolorowo jak zawsze :-)





Detale zawsze wymagają najwięcej czasu, ale to cały urok szytych ręcznie zabawek.




 


 Wszystkie elementy są u mnie zawsze przyszywane, nigdy niczego nie przyklejam do zabawek.


 A tak urodnice prezentowały się jeszcze kilka dni temu, golasy z nich były :-)

W końcu mam internet w pełnym zakresie, jupiiii, szczęście moje jest ogromne, bo strony mi nie chciały się ładować i aż mnie skręcało jak zamiast w trzy sekundy coś ładowało się trzy minuty, o logowaniu się gdziekolwiek to już nie wspomnę.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie, to będzie dobry dzień :-)


12 komentarzy:

  1. śliczne są! i tyle detali...! super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem coś na ten temat:) U mnie powstało ich już z ponad 200 i dalej lubię je szyć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkie cudne!
    ale kropeczkowa najcudniejsza! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama słodkość! Nie mogłam powstrzymać uśmiechu jak je oglądałam :D Świetnie dobrane dodatki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sa przesliczne. Tyle pracy...Podziwiam !!!!!
    Pozdrawiam goraco
    Gabi

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne! Ta w niebieskim sweterku jest naj! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Są słodkie i prześliczne wszystkie bez wyjątku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie ładne! Urocze są te ich rumieńce na policzkach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale śliczne. Przytuliłabym się do nich:))

    OdpowiedzUsuń