poniedziałek, 12 lutego 2018

Kolorowa frywolitka

Witajcie
Wczorajszy dzień spędziłam na odpoczynku i leniuchowaniu w łóżku, najprawdopodobniej nadwyrężyłam przyczepy mięśniowe w klatce piersiowej i bolało przy każdym ruchu. Ale wcale nie przeszkadzało mi to frywolitkować, wręcz ucieszyłam się, no i dostałam rano kakao do łóżka, tak mój syn o mnie dba :-).


A to efekty, czyli kolorowe kwiatuszki.


 Wykonałam je z grubszego kordonka DMC Babylo.


 Link do filmiku jak je zrobić zamieściła Renia u siebie na blogu.


Kwiatuszki są warstwowe i oczywiście posyłam je do wspólnej zabawy we frywolitkowanie u Reni

Ostatnio mój czas spędzam na robieniu frywolitkowych kwadracików, o tej akcji pisała Justynka. Przyznam, że to świetny trening frywolitkowy, kółeczko, łuczek i łączenie, rzeczy proste. Ja się wciąż uczę, nie mam poczucia, że moje frywolitki są doskonałe i bardzo dużo wykonywanie tych kwadracików mi dało, już to widzę w płynności pracy czółenkiem, aż chce się więcej i naprawdę kocha się frywolitkę.


Pozdrawiam serdecznie:-)


13 komentarzy:

  1. Śliczne kwiatki, baaaaardzo kolorowe i takie tryskające energią. Cudne. A kwadratów to narobiłaś mnóstwo, nawet więcej niż ja i na zdjęciu wyglądają perfekcyjnie. Fajnie, że się dołączyłaś do akcji "różowy kwadrat" Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie te kwiatuszki wygladają :)Podziwiam cierpliwośc w tych dzierganiach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kwiatuszki, a kwadracikami mnie zaskoczyłaś, a właściwie ich ilością:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne kwiatki, kolorowe i radosne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne są te kwiatuszki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne kwiatki,kolorowe aż mi się zamarzyła wiosna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aż zapachniało wiosną, pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń