Dla dzieci

Witajcie
W ostatnim czasie bardzo dużo szyję. Nie ma takiego dnia, żebym nie usiadła do maszyny choćby spodnie skrócić. Niestety jeszcze nie uszyłam sobie mojego lambrekinu i zasłon do okna w kuchni, zrobię to mam nadzieję w przyszłym tygodniu. Tymczasem uszyłam już poduchy z tkaniny na zasłony i mam nadzieję, że na majówkę kuchnia będzie cała w niebieskich kwiatach.
Ostatnio nieco chorowałam, zatoki dały o sobie znać, choć myślałam, że już wszystko będzie dobrze, ale ból głowy czasem bywa niemiłosierny.

Uzbierało się też nieco uszytków, których Wam tu nie pokazałam.
Czy wśród Waszych znajomych i rodziny też urodziło się ostatnio tak wiele dzieci?! Ja bym spokojnie z tuzin nowych, szczęśliwych rodziców się doliczyła.

Zatem powstała u mnie piłka takane według pomysłu Marii Montessori. Kolorowa zabawka, z dzwoneczkami, którą łatwo chwycić dziecku.

 Uważam, że malutkim dzieciom nie powinno dawać się jasnych, rozmytych, pastelowych zabawek, bo tylko mocno kontrastowe kolory przez takie dzieci są zauważane.

Oczywiście bycie ciocią zobowiązuję, zatem dla najmłodszej w rodzinie uszyłam motylka pod głową, a dla siostrzeńca ochraniacz na pas, bo przesiadł się już na fotelik dla starszaka.

Uszyłam też uszy do ciumkania, siostra pragnęła takie mieć, zatem żaden kłopot, prawda jest taka, że dłużej szablon rysowałam, niż je szyłam ;-)

Serdecznie pozdrawiam :-)