Wprawdzie farbki akwarelowe należą do mojej córki, ale nie sposób się im oprzeć, gdy czasem pozostawi je w nieładzie. Lubię malować, gdyby ktoś za mnie gotował obiady, sprzątał i prasował to miałabym zdecydowanie więcej czasu na malowanie ;-)
Zakładki te zrobiłam we wszystkich kolorach w jakich chciałam je zrobić. Wzór pochodzi z bloga Robin Perfetti, link znajdziecie we wcześniejszych postach z frywolitką.
Serdecznie pozdrawiam
Podziwiam wszystkie Twoje zakładki. Frywolitkę kocham, jak wiesz, ale te akwarelowe zakładki są przecudne. Zazdroszczę talentu do malowania, ale tak pozytywnie zazdroszczę, a zakładki po prostu bardzo mi się podobają, śliczne są :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zakładki
OdpowiedzUsuńCudne zakładki!
OdpowiedzUsuńŚliczne zakładki, każda zachwyca :)) Dziękuje jeszcze raz za moją, najpiękniejszą :)). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWszystkie zakładki pięknie Ci wyszły :) Zwłaszcza kwiatki, aż mam ochotę wrócić do malowania. Szkoda, że doba nie chce być dłuższa ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje zakładki a frywolitki podziwiam w Twoim wykonaniu nieustannie :)
OdpowiedzUsuń