Przyszło mi zmierzyć się z niemałym wyzwaniem jakim okazało się uszycie sporych rozmiarów kury kokoszki.
Ta ma około 60 centymetrów.
Gabaryt duży, więc można było ozdobić jej skrzydełka/kieszonki dużymi, kolorowymi guzikami.
Wszystko jest mocno kolorowe, energetyczne, w sam raz na ożywienie tak pochmurnego i szarego dnia.
Zdarza się, że na maszynę biorę kawałki materiałów i zszywam je ze sobą, zajęcie dość pracochłonne jeśli zszywamy różne kształty. W przypadku prostokątów szycie jest dużo prostsze. Powstał bieżnik na stój.
W środku owata, a pikowanie wykonałam nićmi transparentnymi, czyli czymś przypominającym żyłkę, przez co wcale nie widać szwów, ale uzyskałam efekt wypukłości.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :-)
Wspaniała jest ta kokoszka:D Bieżnik oczywiście też;)
OdpowiedzUsuńToż spora kokosza jest! Śliczne prace!
OdpowiedzUsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuńmam podobną kurkę w planach na kiedyś:) fajny biezniczek, szyłam ostatnio z kwadratów, niestety - nie umiem tak równiutko jak Ty!
OdpowiedzUsuńwow fajna kokoszka :)
OdpowiedzUsuńKokoszka cudna, a bieżnik idealny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace
OdpowiedzUsuńŚwietna :) No kolejne święta jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńcudne te szyjatka
OdpowiedzUsuńpaczworki to super pomysł na wykorzystanie skrawków :-)
OdpowiedzUsuń