sobota, 28 października 2017

Śnieżynki

Witajcie
Z frywolitką polubiłam się ogromnie, uspokaja mnie praca z czółenkiem :-)



Przygotowałam komplet sześciu jednakowych śnieżynek, oczywiście z dekoracyjnymi pikotkami, wzór na nie prezentuje Renia na swoim blogu, a autorką schematu jest Lene Bjorn. Jak widzicie na poniższym zdjęciu jest także inna siódma śnieżynka, wzór na nią mam z nowo zakupionej książki Agnieszki Bojarowskiej - Przeniosło.




Śnieżynka ta sprawiła, że utknęłam w miejscu, przez tę małą rozetkę ze zdjęcia niżej, ale uparłam się że ją zrobię. Tu pomocą i wiedzą wsparła mnie Justyna, za co ogromnie dziękuję :-) Udało się :-)


Pikotki nie wychodzą mi jeszcze idealnie, nie wszystkie mają równą wielkość, ale trzeba trenować.

Tym razem przetestowałam takie oto trzy wzory frywolitkowe :-)


Oczywiście wszystkie moje frywolitkowe śnieżynki posyłam do zabawy Kocham frywolitkę, tym razem post na blogu Reni :-)



Pozdrawiam wszystkich serdecznie :-)



21 komentarzy:

  1. Uparta Kobieta jesteś, ale tak bardzo pozytywnie. Cieszę się, że się udało zrobić i tą jedną z "rozetką". Wszystkie śnieżynki śliczne są, pięknie wykonane i widać, że "miłość" kwitnie, co mnie tylko cieszy. Brawo i gratuluję wytrwałości. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne frywolitkowe śnieżynki :)
    Brawo za wytrwałość !

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne wszystie, ale ta kłopotlia jest wyjatkowej urody.
    Podziwiam i dziękuję ze jesteś z nami
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojeju ślicznie sie prezentują :) są piękne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne - misterne wykonanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Those 6 snowflakes from Lene Bjorn have come out beautifully ! I had trouble getting the chains looking so neat.
    And the 7th one is very nicely done !! Placement of the rosette is definitely intriguing :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne śnieżynki, a kłopoty są po to, by je rozwiązywać choćby z pomocą przyjaciół. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne gwiazdeczki! Mnie praca z czółenkiem bardzo frustrowała. Zdecydowanie wolę szydełko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne gwiazdki zrobiłaś. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak frywolitka ma znamiona medytacji (matematycznej, bo stale się liczy:-)) Piękne śnieżynki, idziesz jak burza z ta nauką frywolenia. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochasz frywolitkę, to fakt - śnieżynki są prześliczne!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Cuuuudowne :)))) Suuper sobie radzisz Kochana :)) Pozdrawiam Cie cieplutko :)) Buuziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Są piękne. Podziwiam za wykonanie i precyzje

    OdpowiedzUsuń
  14. Widać, że lubisz - takie przecudne i delikatne wyszły Ci te śnieżynki. Powodzenia w dalszym "lubieniu" i jeszcze piekniejszych efektów tej fascynacji życzę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne te śnieżynki Ci wyszły :) uspokajaj się dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oby tak dalej, powodzenia w supłaniu:))

    OdpowiedzUsuń