środa, 20 września 2017

Szydełkowe grzybobranie

Witajcie
Już dawno nie czułam takiego spadku mocy, nie wiem czy to sprawka deszczowej pogody, którą ja przecież bardzo lubię, czy też obecnego, dla mnie dość trudnego tygodnia.
Przygotowała ciąg dalszy szydełkowych grzybków.


Z brązowym kapelusikiem to dokładnie taki sam jak poprzednie muchomorki, ze wzoru od Majaleny.

Pieczarka jest również zrobiona bardzo podobnie tylko w kapelusiku przy końcu zmniejszałam ilość słupków i nóżka jest nieco krótsza.

Powstała też ruda kurka, jest bardzo podobnie robiona, nóżka jest z mniejszej ilości półsłupków w okrążeniu, bo z 10, a poprzeciągane nitki tworzą jak gdyby blaszki, kapelusik poszerzany w każdym okrążeniu, a ostatnie to podwojenie ilości półsłupków przez co dość mocno faluje.



Co myślicie o takim grzybobraniu ?! :-)

Grzybki posyłam na blog DIY do Cyklicznego Szydełka.


Pozdrawiam serdecznie.



23 komentarze:

  1. I po co po lasach hasac! Lepiej zasiąść wygodnie w fotelu i sobie wydziergac.😃 Kurka wymiata!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetne,kurka rewelacja !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezłe grzybobranie ;-) Kurka wymiata :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tak, jak powyżej: świetne, świetne, ale kurka najlepsiejsza!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a do pierogów się nadają? ;) kurka jest boska! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne masz grzybki Honorato!
    Kurka jest wyjątkowo udana.

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialne!!! Twoja kreatywnosc nie zna granic! Bombowe te grzyby! Dziekuje za udzial w zabawie Cyklicznego Szydełka. Pozdrawiam serdecznie. DT DIY Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne grzybobranie, dobrze że nie ma stromotnika to i sos będzie pyszny :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Grzyb jak żywy! :) Takowe mogę w domu posiadać, super!

    OdpowiedzUsuń
  10. Grzybobranie udało się fantastycznie - jednak uważaj na te z kropkami ;-)
    Honorato - wszystkie grzybki wyszły super - kurka najbardziej przykuła moją uwagę, ciekawie ją wykonałaś - jesteś niezwykle pomysłową Osóbką.
    Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za wspólną zabawę na blogu DIY.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przesliczne. Musialabym sie za szydelko zabrac, bo prawdziwych grzybkow nazbieralismy tylko pare.....
    Pozdrawiam goraco
    Gabi

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurka jest obłędna! Nie, żeby reszta mi się nie podobała, ale są takie "zwyczajne", a kurkę widzę pierwszy raz :).

    OdpowiedzUsuń
  13. jak na spadek weny to grzybobranie wspaniałe :) I przyłączę się do chóru - kurka jest najpiękniejsza.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Sama wpadłam w jakąś niemoc. Ta pogoda jest straszna. :(
    Świetne grzybki, ale kurka zachwyca oryginalnością! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cuuuudowne :))) A kurka nooo Nieesamowita !!! :)) Mam nadzieje Kochana ,ze juz lepiej sie czujesz ?? Pozdrawiam Cie cieplutko Zdolna Kobietko ze Zdolna Corcia :)) Buuuuziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  16. apetycznie - nawet te muchomorki są jak do schrupania ;-) pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam złotą polską jesień!Moje dzieci zdecydowanie też, ale na szydełkowane grzyby się nie dadzą nabrać ;) Wolą długie spacery po lesie w poszukiwaniu grzybów! Jedyna rzeczą jaką mnie przeraża to kleszcze. Ostatnio nawet sprawdzałam gdzie można zrobić test boreliozy żeby w razie czego móc szybko zareagować.

    OdpowiedzUsuń