wtorek, 5 września 2017

Blueberry Bambam - szal

Witajcie
Chyba jeszcze nigdy nie pokazywałam na moim blogu niczego zrobionego na drutach, a druty i szydełko to pasja z dziecięcych lat, uczyłam się tego w wieku około dziewięciu, dziesięciu lat. Zamiłowania do dziergania na drutach nigdy szczególnie nie rozwijałam, sweterki lalkom dziergałam i szaliki, ale to jest jak jazda na rowerze...tego się nie zapomina ;-)



Zakochałam się we wzorze, który zobaczyłam na fanpage Miladruciarnia i wtedy wiedziałam, że taki szal chcę mieć. Włóczka to Scheepjes Whirl w kolorze Blueberry Bambam. Jest prześliczna, miękka, to 60% bawełny, nie mechaci się i przepięknie przechodzą w niej kolory. Jeden motek włóczki ma 1 kilometr długości, są już tam przejścia ombre. Szal dziergałam około 3 tygodnie, ale oczywiście nie całymi dniami, w międzyczasie miałam generalne porządki w całym domu ;-).



Do zdjęć miałam chyba z cztery podejścia, bo a to ostre słońce, a to wiatr burzący koncepcję, a to coś tam... coś tam. Czasem po prostu to nie jest ten dzień i trzeba sobie darować.



 Wzór prosty, właściwie banalnie prosty, ale włóczka jest tak cudna sama w sobie, że wcale nie trzeba silić się na skomplikowane wzory. Zawsze twierdzę, że w prostocie jest piękno i elegancja. Schematu na konkretnie taki wzór nie ma, ja sugerowałam się tym co Miladruciarnia napisała na fanpage. Na podstawowy wzór, bez ażurów, filmik znajdziecie tu (klik).
Nie ukrywam, że ta chusta cholernie mi się podoba. ja uwielbiam owijać się, kocham szale, poncha i jest wprost wymarzona dla mnie.
Wymiary mojej chusty to około 200 cm na 80 cm.


Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziękuję, że jesteście.


17 komentarzy:

  1. Wow! jestem pod wrażeniem, ta chusta jest niesamowicie piękna! podziwiam i pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna chusta :)) Dobrze wiedzieć , że jesteś za pan brat z drutami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo! A już myślałam, że całkiem zakopałaś się w koralikach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chusta jest cudowna, przepiękna, no po prostu idealna. A Ty to masz chyba "turbodoładowanie", tyle koralikowych prac, chusta i jeszcze generalne porządki. Chusta jest rewelacyjna, podziwiam i podziwiać nie przestanę. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda naprawdę świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten szal wygląda genialnie, wprost nie mogę uwierzyć, że coś takie robią ludzkie ręce:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna praca! I oczywiście niesamowity efekt kolorystyczny. Widziałam też pierwowzór, o którym piszesz i na jego widok zakupiłam sobie odpowiednie druty wierząc, że jeszcze umiem się nimi posługiwać. Druty czekają na swój czas, a na razie właśnie chwościkami wykańczam chustę z dokładnie tej samej włóczki, ale szydełkową:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chusta jest przepiekna !!!!!
    Pozdrawiam goraco
    Gabi

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna i bardzo efektowna chusta Honoratko, jestem zachwycona :)
    Na jesienne dni będzie idealna.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. łojeju. miałam wrażenie że ręcznie farbowana. Bardzo efektowna chusta

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczny szal :) A kolorki bajeczne! Ja również pokochałam tę włóczkę ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Bajeczna:) Musi by ciepła i miła w dotyku.

    OdpowiedzUsuń