piątek, 8 września 2017

Pikowanie z wolnej ręki

Witajcie
Jeśli ktokolwiek myślał, że pożegnałam się z maszyną do szycia, to nic z tych rzeczy. Mam przejściową niechęć do szycia, ale jak trzeba coś uszyć to siadam i to robię.


 Zadanie w zabawie "Szyję sobie" to pikowanie i  lamówka prosta, ja postanowiłam uszyć pokrowiec na maszynę do szycia.
Szablon przygotowałam, przymierzyłam, pasował super.


Wczoraj wymyśliłam, że pokrowiec będzie z tkaniny w gwiazdki. A dziś rano natchnęło mnie, aby przepikować go po wzorze. Moja maszyna nie ma opuszczanego transportera, więc zakleiłam go znalezioną wizytówką, zrobiłam w niej dziurkę na igłę, do tego stopka do pikowania i poszło :-). Nigdy wcześniej nie pikowałam z wolnej ręki, a jedynie po szwach, albo po prostej. Jak kot do jeża się zbierałam, a stopka leżała i czekała na jej czas. A to naprawdę fajna zabawa :-)


Wyszły dwa panele/quilty.


Mistrzostwo świata w pikowaniu to, to nie jest, trochę krzywo, nierówno, niektóre gwiazdki lepiej inne gorzej, ale trzeba potrenować.



Do przyszycia lamówki zaprzęgłam stopkę do lamówek. Od kiedy ją mam, żadne lamówki nie są mi straszne. Zawsze miałam ten problem, że robiły mi się pętelki po spodniej stronie, regulowanie naprężenia nitek było wyzwaniem, a później jeszcze coś uciekło od spodu, albo się zsunęło, czasem okropnie męczyłam się z nimi i bardzo nie lubiłam tego szycia.



To jak już uszyłam, to zajrzałam na blog Reni, a tam jest napisane, że szyjemy bez otworu na uchwyt... No i konsternacja, bo ja go zrobiłam... Reniu gapa jestem, nie doczytałam, zapatrzyłam się na tutorial i tak zrobiłam.


 

 Z boku jest mała kieszonka, tam chować będę kołeczek na który zakłada się szpulkę z nicią.



Pozdrawiam cieplutko

15 komentarzy:

  1. cudny pokrowiec!!
    Bardzo mi się podoba, a co do otworu na rączkę to napisałam, ze jest dla bardziej zaawansowanych a Ty należysz do tej grupy, prawda? wiec nie ma sprawy i zaliczam na 6z + :)
    Pozdrawiam serdecznie, dziękuje za 3Twój udział w kolejnej lekcji i zapraszam na kolejną

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pokrowiec. Ja tam żadnych niedociągnięć nie widzę. Gwiazdki wyszły super!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, ale super. Pokrowiec i potrzebny i przepiękny. Nie dość, że niebieski, to jeszcze w cudnie przepikowane gwiazdki. Cudo masz :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekny i praktyczny z ta dziurka na raczke i kieszonka baardzo mi sie podoba :))) Sliczny ten material w gwiazdki noo i twoje ulubione niebieskosci ,wiec jest idealnie :))) Pozdrawiam Cie cieplutko :)) Buuziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  5. nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale moja stopka też nabiera mocy urzędowej... ;) trenuje powoli ;)

    PS: oczywista, że super pokrowiec! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne to pikowanie po gwiazdkach. Żadnych niedociągnięć nie widać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękności!!! Tez by mi sie taki przydał wiec musze nad nim popracować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny pokrowiec, i do tego w twoich niebieskosciach 😃 Dla ciebie dziurka to pikus. Przecież ty mocno zaawansowana jestes. Muszę pomyśleć nad ta stopka do lamowek. Koniecznie by mi sue przydała, bo moje szycie lamowek to masakra 😂

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię ten wzór, sama też szyłam z takiej tkaniny niedawno! uwielbiam pikowanie z pomocą tej stopki:) A pokrowiec świetny, mam w planach uszycie coś na swoją maszynę, ale ciągle jakoś mi schodzi...

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny pokrowiec uszyłaś. Już nawet nie wspomnę od kiedy ja się zabieram do uszycia swojego.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale pięknie się prezentuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacyjny pokrowiec, a gwiazdki świetnie Ci wyszły:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pokrowiec. Zazdroszczę umiejętności. W ferworze porządków w dziwnych zakamarkach odkryłam bardzo długo nieużywaną maszynę do szycia. Teraz się serwisuje;-) Może coś z tego będzie! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń