czwartek, 30 listopada 2017

Mała bransoletka i wycieczka

Witajcie
To już ostatnia chwila na zgłoszenia frywolitkowych kółeczek odwróconych we wspólnej nauce u Justynki i Reni. Coś na szybko zmontowałam. Szału nie ma, ale zadanie domowe odrobione ;-)




 
Dopadła nas grypa żołądkowa, w sensie mnie i dzieci i tacy zmarnowani nieco jesteśmy. Jakoś sił na cokolwiek brak. A planów była cała masa.

Nie tak dawno miałam przyjemność udać się do muzeum i fabryki bombek szklanych w Nowej Dębie.



 Oczyska mi wychodziły na widok co rusz to piękniejszych bombek, wszystkie oczywiście ręcznie malowane.
Mięliśmy także okazję zobaczyć jak się dmucha bombki, zarówno klasyczne okrągłe jak i w wybranym kształcie, a także jak się je srebrzy. Otrzymaliśmy po bombce i mogliśmy ozdobić je według uznania. Zajrzeliśmy również do miejsca gdzie są one malowane, tu aż mi oczy zabłysły, bo to wymarzona praca dla mnie :-)
Wedle tego co mówił przewodnik jest to jedyne na świecie muzeum szklanych bombek :-) a to tylko trzy razy rzucić beretem ode mnie. Oczywiście wróciłam z paczką pięknych bombek, bo jest tam sklep i można je sobie skompletować wedle uznania :-)






Pozdrawiam Was cieplutko.

11 komentarzy:

  1. Kółeczka przećwiczone, więc lekcja odrobiona, a tak przy okazji to nawet bransoletka powstała i super. A taka wycieczka do muzeum i fabryki bombek musiała być super, zazdraszczam :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna bransoletka. Wizyty w muzeum też odrobinę zazdroszczę, bo na zdjęciach wygląda to niesamowicie! Ta dynia jest fantastyczna i te samochodziki i domki....ach chyba zostawiła bym tam majątek;-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczna bransoletka, a wycieczka jak widzę bardzo udana :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bransoletka super, a wycieczki zazdroszczę. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładna bransoletka :)
    Jak pięknie jest w tej fabryce! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna bransoletka :)
    Rewelacyjny wypad, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna bransoletka przy okazji Ci wyszła. Zadanie wykonane i teraz następne już jest

    OdpowiedzUsuń
  8. ojej! jak tam pięknie, kolorowo i błyszcząco! zawsze podziwiałam kolorowe bombki - koniecznie szklane <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Szału nie ma , ale zadanie wykonane! Zazdroszczę oczywiście takiej wycieczki , a nie choroby :) Mnie pewnie też oczy wyszły by z orbit !

    OdpowiedzUsuń
  10. Bransoletka śliczna, delikatne i zwiewna.
    I bardzo dziękuje za relację z muzeum - jest na co patrzeć :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Tez bym chetnie sprobowala tam popracować :):):)

    OdpowiedzUsuń