piątek, 11 sierpnia 2017

Żar tropików

Witajcie.
Rozpędziłam się z postami, ale tak musi być, bo od poniedziałku czeka mnie chodzenie po lekarzach, no i w międzyczasie jakieś zakupy szkolne trzeba będzie zrobić. Choć zwykle takie rzeczy to kupuję pierwszego września, no bo po co się spinać wcześniej ;-).

Piękne, tropikalne lato trwa w najlepsze, często z bardzo gwałtowną pogodą. Wcale nie tak dawno przeżyłam najstraszniejsze w moim życiu gradobicie, nigdy czegoś takiego nie widziałam. Mnóstwo roślin w moim ogródku zostało zniszczonych. Pogoda w tym roku nie rozpieszcza roślin, najpierw śnieg i mróz w maju, później ciągły deszcz, teraz susza i gradobicia.
Ale w te upały to aż korci, żeby coś bardziej kolorowego, egzotycznego tworzyć. Ja dość ambitnie  wzięłam się za pierwszą bransoletkę robioną peyotem i koralikami toho 15. Dużo czasu nad nią siedziałam, nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jest to tak bardzo czasochłonne. Mój wzór jest i tak mało skomplikowany, powtarza się, ale podziwiam te dziewczyny, które tworzą takie bransoletki z motywami niepowtarzalnymi, jak np. kwiaty. Do maleńkich toho oczy z czasem przywykną, ale doszywanie do robótki koralik po koraliku jest bardzo żmudne. Tym bardziej cieszy mnie efekt jaki osiągnęłam. Zdarzało mi się kilkakrotnie, że pomyliłam koraliki i prułam nawet po dwa rządki, ale mój perfekcjonizm zawsze bierze górę.


Jak widzicie kredkami przygotowałam sobie profesjonalny schemat  :-)


Szerokość bransoletki zależna była od końcówki - krokodylka, moje mają 3 cm. A żeby było jeszcze bardziej egzotycznie koniecznie zawieszka z najpopularniejszym liściem tego lata, czyli monsterą, kupiłam je w kieleckim MarMon.






Serdecznie pozdrawiam i bardzo Wam dziękuję, że zostawiacie tak wiele miłych słów :-)




12 komentarzy:

  1. Bransoletka cudna, podziwiałam już w szufladzie. Piękne połączenie różnych odcieni zieleni, no cud-miód. Cierpliwość podziwiam, ale rękodzieło akurat tej cechy bardzo wymaga. Twoje wysiłki zdecydowanie zostały nagrodzone, bo powstała piękna praca. Pozdrawiam serdecznie i gorąco :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, piękna bransoletka w cudnych kolorach! podziwiam i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna bransoletka :)Podziwiam Cię za to" dłubanie "koralików , bo ja myślałam , że oślepnę !
    Kolczyki są cudne - dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O rajuśku, jaka to misterna robota :) Pięknie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wyszła. Kolory idealne na lato :-) Mam pytanie techniczne, te krokodylki podklejasz czy tylko na zacisk? Jeszcze ich nie używałam w bransoletkach, a bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podklejam je, samo zaciśnięcie na niewiele się zdaje, koraliki są szklane i malutkie, przy większej sile nacisku mogą pęknąć.

      Usuń
  6. Twoja bransoletka jest zachwycająca, bardzo misternie wykonany wzór i pięknie dobrane barwy koralików. Wszystko cudowne i bardzo egzotyczne - prawdziwy żar tropików. Jednak Twoja praca miała publikację 01 sierpnia jako jeden z pięknych projektów inspiracyjnych w wyzwaniu "Szuflady" i tym samy niestety nie może być brana pod uwagę w naszej zabawie zgodnie z punktem 3.3 Regulaminu. Bardzo mi przykro bo szalenie mi się podoba, ale takie są zasady. Dziękuję i pozdrawiam.
    P.S. Ananaski podziwiam, są genialne.
    Inka-art/DT DIY.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dobrze, wszystko rozumiem :-), mój błąd, nie doczytałam regulaminu, zgłoszenie usunęłam. Jednakże jest mi ogromnie miło i dziękuje za słowa uznania :-)

      Usuń
  7. Przepiękna bransoletka. Dziękuje za udział w zabawie DIY. Pozdrawiam serdecznie DT DIY MAGDALENA

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudownych kolorów użyłaś, jest na prawdę tropikalnie:) Podziwiam twój zapał do koralików^^

    OdpowiedzUsuń